Dzisiejszy dzień przywitał nas sporą warstwą nowego śniegu. Nie wypadało spędzić go inaczej niż na świeżym powietrzu, na sportowo. Wreszcie ciut śnieżnej zimy! Za oknem biało, miękko, puszyście, zachęcająco...
Ubrani na tzw cebulkę, z kijkami, ruszamy w trasę. Cel: Środka, dalej przez Pasłękę, przez drogi leśne, Dolinę Mirzy i do domu. Razem jakieś 12 km.
Drogi leśne za Śródką są idealne do jazdy na nartach biegowych, co zamierzamy sprawdzić i osobiście potwierdzić.
Szerokie (z 6m), utwardzone, nie uczęszczane, nowe leśne drogi. Podbiegi, zjazdy, zakręty, wszystko o czym marzy narciarz biegowy. A widoki...super!
Poniżej parę fotek z trasy:
|
Czarnym szlakiem do Śródki |
|
Komuś się dostało... |
|
brzozowy zagajnik |
|
mały postój w Śródce |
|
przeprawa przez Pasłękę |
|
drogi leśne-w/g nas dobre na narty biegowe |
|
inny wymiar Pasłęki |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz