Już na dniach opuszczą nas i udadzą się tam, gdzie im cieplej, czyli na Półwysep Iberyjski, do Azji, Afryki Północnej czy Sudanu. Teraz zwołują się w stada na żerowiskach, ćwicząc wspólne loty.
Jesień miły stety/niestety wisi w powietrzu...
Do zobaczenia w marcu:(
A w Sudanie zrobią z co drugiego rosół... Podobno bardzo dobry rosół jest z żurawia, lepszy niż z bociana.
OdpowiedzUsuń