Żurawie. |
Dwugłowy żuraw:) W naszej gminie to norma. |
W zeszłym roku, była to 18. 30. Kilka takich obserwacji w ciągu dnia i nie trzeba mieć przy sobie zegarka.
Na modrzewiach, lipach, świerkach też wielkie ożywienie - tu już mowa o ptakach o "ciut" mniejszych gabarytach niż żurawie. Tu rządzą dzwońce, zięby, kwiczoły, sikorki, mazurki. Uczymy się je rozpoznawać, lornetka i atlas ptaków idzie w ruch. Trudno ten ptasi świat ogarnąć.
Kwiczoł, tu jeszcze w zimowej szacie. |
Mazurki opanowały wejście a dokładnie daszek nad wejściem do domu i s...ą nam na schody:).
Dziś wielokrotnie na łąkach wokół ambony widzieliśmy lisa. On też zmienił swój strój na bardziej wiosenny czyli wypłowiały rudy.
Nas nastraja wiosennie słońce i z wielką przyjemnością opuszczamy ściany domu by realizować wiosenne porządki. Na pierwszy ogień poszły gałęzie i liście, dobraliśmy się też do naprawienia wejścia do piwniczki, co widać na zdjęciu:
Zakwitły już fiołki, krokusy, pierwiosnki. Większość drzew, krzewów i kwiatów w pączkach. Rozmnaża się na potęgę robactwo. Pod naszymi lipami pomarańczowo i trzeszczy! Na słoneczku masowo wygrzewają się kowale bezskrzydłe potocznie zwane tramwajarzami. Jedzą, odpoczywają i ... kopulują. Niby wszystkie zachowania zgodne z tradycją, prawami natury i w normie. Tramwajarze robią to jednak całkiem inaczej i po swojemu. W miłosnym uniesieniu spinają się odwłokami i biegają nie wiedzieć po co i dlaczego (?). Ona jest motorniczym, a on doczepionym do niej tyłem wagonikiem. Taka jazda trwa nawet do tygodnia. Wytrwałość wielka, ale ta pozycja ...oj! Wiosna zawsze jest jak nowe natchnienie, nowe spojrzenie, to coś świeżego i inspirującego. Jednak bez przesady ... no, bez przesady!
Kowal bezskrzydły. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz